Translate
sobota, 31 sierpnia 2013
Rozdział 4 Nowi Strażnicy
Wchodząc do sfery snów Jagoda oniemiała. Nie wyobrażała sobie, że może istnieć coś tak tak niesamowitego i pięknego. Na środku znajdowała się wielka kula ziemska rozświetlona milionami małych światełek. Wszędzie chodziły i wygłupiały się małe elfy.Jednak nie dane jej było długo cieszyć się tym widokiem, gdyż ktoś tak nagle ją objął, że dopiero po chwili zorientowała że był to Marcin we własnej osobie.
-Co ty tu robisz?! -zakrzyknęła z wielkim zdziwieniem.
-Nie wiem. W nocy przyszła do mnie Wróżka Zębuszka mówiąc że muszę coś zrobić. Później jak już tu dotarliśmy włączyły się jakieś alarmy i powiedzieli że jesteś w niebezpieczeństwie. No a teraz tu jesteśmy i, i... właśnie co my tu robimy?
-Zostaliście wybrani na nowych Strażników! - oznajmił uroczyście North.
-Zaraz, że co przepraszam bardzo!!!!-powiedziała "spokojnie" Jagoda.
-Jagoda uspokój się. Na pewno zaszła jakaś pomyłka.
-Ta. Normalnie gorzej niż z Jackiem.-stwierdził Zając.
-Ej! Słyszałem to! A tak a propos to nie ma żadnej pomyłki.- powiedział Mróz na co Jagoda drżącym głosem
-A...a...ale my nie będziemy niewidzialni. Przecież nawet nie mamy żadnych specjalnych mocy no to jak mamy stać się strażnikami?
-Nie macie, lecz będziecie mieć. Księżyc przekazał nam wiadomość dzięki której wiemy co ma się wydarzyć .
-Czyli taka przepowiednia? - odparła sceptycznie Jagoda.
-Dokładnie. Wiemy, że to dla was duży szok jednak nie możemy zwlekać. Czasu jest coraz mniej. Dlatego też...
- Ej a gdzie Zębuszka? - wtrącił Marcin
Mówiła, że dzisiaj ma dużo pracy i poleciała do zamku.-zawiadomił ich Zając.
-Acha. Dobrze więc tak jak mówiłem dlatego też jutro przybędziemy po was jutro i wtedy będziecie musieli podjąć decyzje, ale dla bezpieczeństwa będziemy was pilnować. A i oczywiście już teraz otrzymacie swoje moce.
-Pytanko. Kiedy usłyszymy tą przepowiednie?
-Oto ona: "Gdy Mrok powróci dwójka zwykłych dzieci otrzyma moc pokonując go. Lecz przyjaciel ich pomagać będzie im"
-Dziwnie to trochę brzmi. Szczególnie to z tym przyjacielem.
-Też się nad tym zastanawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że to musi być ktoś dla was obojga bliski. Przypuszczamy także, że otrzyma trochę waszych mocy. Ale to się jeszcze okaże. Tak więc do zobaczenia jutro.
***************************************************************************
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz